reklama
reklama

Lider gra do końca. Tur słabszy od Sygnału na otwarcie rundy wiosennej

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Kozyra

Lider gra do końca. Tur słabszy od Sygnału na otwarcie rundy wiosennej - Zdjęcie główne

foto Tomasz Kozyra

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Po bardzo dobrym i wymagającym okresie przygotowawczym Tur Milejów wydawał się gotowy, by napsuć krwi Sygnałowi. Tak też się stało, jednak to lider wywozi z Biskupic komplet punktów.
reklama

Dobrych drużyn nie poznaje się po tym, że w każdym meczu grają dobrze, a po tym, jak odwracają te słabsze. To właśnie potwierdził lider lubelskiej klasy okręgowej w pierwszym spotkaniu rundy wiosennej. Mecz rozpoczął się pod dyktando gości. To podopieczni Przemysława Drabika przeważali, co udokumentowali bramką Michała Kuczyńskiego. Pomocnik lubelskiego zespołu skorzystał z bierności defensywy rywala i pięknym strzałem otworzył wynik meczu.

Zawodnicy Damiana Miazgi nie mieli zamiaru tak tego zostawić i już pięć minut później z piłki wycofanej przez Oskara Bobera na jedenastkę do wyrównania doprowadził Kostiuk. Kiedy piłkarze pierwszego zespołu lubelskiej okręgówki jeszcze na dobre nie wrócili do gry, już parę minut później przegrywali.
Piłkę z rzutu rożnego w swoim stylu wbił w pole karne Kozyra, a Bober do bramki może dopisać sobie jeszcze asystę. Do przerwy nie działo się już zbyt wiele, a wydarzenia boiskowe wcale nie zwiastowały powrotu do spotkania ekipy przyjezdnej. Świetna reakcja na straconego gola na pewno mogła cieszyć opiekuna gospodarzy. Tej niejednokrotnie brakowało w spotkaniach sparingowych.
 
Rozmowa w przerwie musiała jednak na nich podziałać trzeźwiąco, bo już pięć minut po wznowieniu gry Sylwester Panek wolejem wyrównał stan rywalizacji (po wrzutce Sebastiana Sztejno). Dalsze minuty to już okazje to z jednej, to z drugiej strony, niestety dla Tura bez konkretów pod bramką oponenta. Meczu nie odmieniły zmiany przeprowadzone przez obydwu trenerów i w ostatecznym rozrachunku to gracze podstawowego składu dali lublinianom tak potrzebną wygraną.
Kiedy wydawało się, że podział punktów jest nieunikniony, Sygnał zaatakował po raz trzeci. Po składnej akcji z najbliższej odległości Damian Karaś nie dał szans Krysce. To z pewnością bolesna i mało zasłużona porażka zespołu z Milejowa. Warto pamiętać, że to mający dużą przewagę nad resztą stawki lider gościł w Biskupicach. Same nazwiska, jakie udało się sprowadzić do Tura, tworzą solidny kolektyw na szóstym poziomie rozgrywkowym i wydaje się, że ten zespół powinien dać w najbliższej przyszłości sporo powodów do radości jego sympatykom.
Do zespołu dołączył Kowalski czy Greniuk, którzy w ostatnich tygodniach okresu przygotowawczego testowali się z zespołem.
Następna szansa na to już 30 marca w Bełżycach, gdzie Tur zmierzy się z lokalną Unią o godzinie 13.
Tur Milejów - Sygnał Lublin 2:3 (2:1)
Gole: Kostiuk 28`, Białek 32` - Kuczyński 20` Panek 51` Karaś 89`
Skład Turu: Kryska — Kowalski, Suryś, Ponurek, Rembiesa, Warecki, Kozyra (Adamchuk 65`), Kostiuk, Greniuk, Białek (Winiarczyk 68`), Gil (Orysz 58`)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama