W tygodniu poprzedzającym katowickie rozmowy po raz kolejny upomnieliście się w Ministerstwie Aktywów Państwowych o sprecyzowanie planów wobec Bogdanki. Dostaliście odpowiedź?
- Nie, ale zostaliśmy zaproszeni na rządowo-związkowe rozmowy do Katowic. Wspomniane pismo do MAP było podyktowane zaniepokojeniem, jakie wywołał w nas projekt umowy społecznej przygotowany przez związkowców ze Śląska. Choć w zamyśle autorów miał dotyczyć restrukturyzacji całego górnictwa, obejmował wyłącznie Śląsk. Uważaliśmy, że nasze interesy nie zostały w nim zagwarantowane. W Katowicach zadeklarowaliśmy wolę swojego udziału jako sygnatariusze takiej umowy społecznej, ale nie tylko dla województwa śląskiego, lecz dla całego górnictwa.
Minister Soboń, pełnomocnik rządu ds. transformacji energetyki i górnictwa zapewnia, że Bogdanka będzie najdłużej fedrującą polską kopalnią. Kres branży wyznaczono na rok 2049. Obawiacie się takiego obrotu spraw, że kopalnia nie będzie zlikwidowana, ale załoga - zredukowana?
(...)
POZOSTAŁO 80 PROC. TEKSTU
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "Wspólnoty Łęczyńskiej" - LINK