reklama
reklama

Maja Komorowska, Marek Kondrat, Zbigniew Hołdys - o genialnym architekcie z Ciechanek (wideo)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łęczyńskie W Warszawie wspominają Bohdana Lacherta z okazji jego 120. urodzin. W Ciechankach (gm. Puchaczów) odbudowują rodzinny, zaprojektowany przez niego dwór. Był to architektoniczny debiut przyszłego "luminarza polskiego modernizmu". Po wojnie - głównego projektanta Muranowa, dzielnicy powstałej na gruzach żydowskiego getta.
reklama

Rok 2020 zaświadcza, że pamięć o Lachercie jest żywa. Od zapomnienia uratowany został również ciechański dwór, który z dekady na dekadę popadał w budzącą rozpacz ruinę.

- A to jeden z niewielu modernistycznych dworów w naszym regionie, prawdziwa perła - mówi "Wspólnocie" Dariusz Kopciowski, lubelski wojewódzki konserwator zabytków w Lublinie.

Projektant dzielnicy na gruzach getta

Z okazji urodzin Lacherta warszawska grupa sąsiedzka SOS dla podwórek na Muranowie rozpoczęła 13 czerwca na swoim Facebooku prezentację cyklu filmów poświęconych architektowi. W kolejne soboty o godz. 11 wspominali go członkowie rodziny, artyści, historycy, pisarze, naukowcy, architekci i mieszkańcy Muranowa. Opowiadali o życiu i projektach Lacherta oraz o swoim życiu w dzielnicy jego projektu. Dzielnicy, którą jak słyszymy w jednym z filmów Lachert zbudował "na morzu martwym gruzów", gdzie domy - budowane ze zmielonego gruzobetonu - stawiano na nasypach z gruzu, które zamieniały się w porośnięte zielenią skarpy. Idea Lacherta polegała na tym, by pełna życia dzielnica była jednocześnie pomnikiem tych, dla których stała się cmentarzem.

Maja Komorowska i Marek Kondrat

- Bohdan Lachert zrobił rzecz nieprawdopodobną, wydawałoby się niemożliwą, z jednej strony zbudował miasto na gruzach, z drugiej, gruzy wpisały się w to nowe życie - mówi Maja Komorowska, aktorka filmowa i teatralna, profesor Akademii Teatralnej w Warszawie i od 1976 roku mieszkanka Muranowa. - Cała dzielnica dzięki niezwykłemu pomysłowi i wizji Lacherta, wybitnego przecież architekta, stała się pomnikiem.

Podkreśla, że Lachert przywrócił do życia miejsce, które miało nie istnieć.

- Tak to było wymyślone przez Lacherta dla ludzi, że życie musiało toczyć się, zwłaszcza dla dzieciaków, na podwórkach. Były one pełne atrakcji - opowiada o szczęśliwym dzieciństwie spędzonym na Muranowie aktor, Marek Kondrat.

- Wspaniały architekt i humanista - mówi o Lachercie Kondrat.

Zbigniew Hołdys i Sylwia Chutnik

Zbigniew Hołdys, muzyk, współzałożyciel zespołu Perfect i dziennikarz, wspomina lata 60. spędzone na Muranowie: - Przypominał miasteczko z filmu Rio Bravo. To dzielnica, która w moim sercu mieszka głęboko do dziś.

Sylwia Chutnik, pisarka, felietonista i działaczka społeczna, opowiada, że Bohdan i Irena Lachertowie podczas wojny udzielili schronienia kilkorgu żydowskim dzieciom, w ich warszawskim domu odbywały się narady AK, a w garażu parkował wóz Kedywu.

Mówi rodzina 

Wiktor Lachert, bratanek Bohdana, obecnie nestor rodu, mieszkał w ciechańskim dworze do końca lipca 1943 roku. Gościł w Puchaczowie latem br. Wspomina święta w Ciechankach, na które zjeżdżała liczna rodzina, w tym stryjostwo Bohdanowie: - Stryj Bohdan nigdy nie brał udziału w polowaniach. Nigdy nie grał w brydża. Widywałem go rzadko, grającego w szachy. Nie lubił czasu wykorzystywać nieproduktywnie. W Warszawie widywałem go najczęściej przy projektach architektonicznych. Miał doskonale wyćwiczoną pamięć.

Michał Lachert, wnuk architekta, najstarszy syn najstarszego syna profesora, mówi m.in. o przyjaźni dziadka z zawodowym partnerem, Józefem Szanajcą, o światopoglądowych wyborach Lacherta, jego wstąpieniu do PZPR, wcześniejszym zamiarze wyjazdu z kraju, który zmieniła propozycja odbudowy zniszczonej Warszawy.

Wnuczka, Ewa Lachert-Stryjkowska, absolwentka architektury, ocenia, że dziadek był wierny ideom modernizmu do końca i nigdy nie zaaprobował stromych dachów, kolumienek czy tzw. fidrygałków: - Jego budynki się nie starzeją, są nadal interesujące.

SOS dla podwórek na Muranowie

Filmy na Facebooku SOS dla podwórek na Muranowie to niezwykle interesująca i bezcenna możliwość uzupełnienia wiedzy o Lachercie jako człowieku i o rodzinie, znanej nam z lokalnej historii i artykułów naszych regionalistów.

- Jako mieszkańcy Muranowa chcieliśmy uczcić jubileuszowy rok i pamięć architekta naszego osiedla. Najpierw udało się, dzięki złożonemu przez nas wnioskowi, upamiętnić Bohdana Lacherta oficjalną nazwą muranowskiego skweru przy wolskim ratuszu. Potem zainteresowaliśmy znane osoby z Muranowa i autorytety historii architektury, by bezpłatnie wzięły udział w naszym projekcie filmowym. – mówi Rafał Kowalczyk, autor filmów i administrator grupy SOS dla podwórek na Muranowie.

Ale wróćmy do Ciechanek

- Tam było przykro wchodzić do środka - zauważa w rozmowie ze "Wspólnotą" Dariusz Kopciowski - stan tego obiektu był po prostu tragiczny. Bardzo się ucieszyliśmy, że dotychczasowych mieszkańców stamtąd wyprowadzono, że przejęła go gmina i w ramach programu transgranicznego, razem z dworkiem Rejtana na Białorusi, zostanie on wyremontowany. Od lat zabiegliśmy o ratunek, ale nic się nie dało zrobić, przez wzgląd na mieszkających tam ludzi. Dziś dwór odrestaurowywany jest z całą pieczołowitością. Trafiło na dobrego inwestora i dobrego wykonawcę. Odtwarzany jest w sposób jak najbardziej wierny. Nie dość, że to jeden z nielicznych dworów modernistycznych w Polsce, to jeszcze zaprojektowany przez Lacherta!

Dwór Lachertów

Dwór i rodzina Lachertów na trwałe wpisały się w historię nie tylko Ciechanek. Majątek nabył w roku 1910 Wacław Lachert. W 1924 roku powierzył synowi Bohdanowi, ówczesnemu studentowi Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej, zaprojektowanie i budowę nowej siedziby. Bohdan - projektując dwór - pozostawał pod wpływem modernizmu łączącego wątki lokalnej tradycji architektonicznej z "celowością" planu i "szlachetną prostotą" bryły. 

Wacław Lachert pozostał ostatnim prywatnym właścicielem majątku Ciechanki do 1944 roku, kiedy przeszedł on na własność Skarbu Państwa. Po uwłaszczeniu dwór pełnił rolę domu pracy twórczej dla literatów, domu wypoczynkowego dla związku kolejarzy, następnie został przekazany Państwowemu Ośrodkowi Maszynowemu. Do lat 70. XX wieku mieścił biuro Państwowego Ośrodka Maszynowego, następnie mieszkania socjalne. W roku 2006 majątek przeszedł w ręce syndyka, a w roku 2008 na własność gminy Puchaczów, która realizuje obecnie przebudowę dworu. 

Więcej filmów na profilu facebookowym SOS dla podwórek na Muranowie - LINK

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama