reklama
reklama

Kotuła: Będę kandydował na burmistrza Łęcznej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Kotuła: Będę kandydował na burmistrza Łęcznej - Zdjęcie główne

Piotr Kotuła - radny oraz przewodniczący Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska RM w Łęcznej

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łęczyńskie Jest radnym I kadencję, w wyborach startował z KWW Wspólna Sprawa. Po dwóch latach opuścił komitet burmistrza i stał się głównym oponentem Leszka Włodarskiego. Mieszka w Starej Wsi, jest przedsiębiorcą i producentem owoców miękkich.
reklama

Podobno zamierza Pan kandydować na stanowisko burmistrza?

- Nie wykluczam takiej możliwości. Właściwie każda kolejna sesja przekonuje mnie do tego, by wziąć udział w wyborach.

Po relacji z ostatniej sesji dostaliśmy sygnał, że droga, którą Pan "załatwił" dla Starej Wsi prowadzi do kilku zaledwie posesji i głównie w pola, w tym w pola z pańskimi truskawkami...

- To się zgadza o tyle, że mam tam grunty rolne, aczkolwiek nie tylko ja. Jak sprawdziłem w Geoportalu jest tam 46 działek innych właścicieli. Moja działka nie leży centralnie przy drodze, o którą zabiegałem. Znajduje się w pobliżu. Sugestia, że robię sobie dojazd jest nietrafna, gdyż akurat do mojego pola dojazd jest dobry, nie mogę narzekać. Stosując tok myślenia zakładający, że radni nie powinni w ogóle zabiegać o zmiany na lepsze w miejscu swojego zamieszkania, nic byśmy nie robili, bo skoro ja uprawiam działki na terenie trzech sołectw w gm. Łęczna, to nie powinienem w tych sołectwach jako radny nawet kiwnąć palcem. Tak samo nie powinienem zabiegać u pana starosty i w Zarządzie Dróg Powiatowych o nową nawierzchnię asfaltową i budowę chodnika przy drodze Stara Wieś - Turowola, ponieważ mieszkam przy tej ulicy, gdzie przecież swoje grunty posiada wielu innych mieszkańców. Poza tym, wnioskowałem również o dołożenie 15 tys. zł na tramwaj do miasteczka ruchu drogowego na os. Bobrowniki, dołożenie 10 tys. zł do funduszu osiedlowego Starego Miasta na plac zabaw i 30 tys. zł z pensji pracowników do funduszu sołeckiego na drogę w Karolinie, gdzie mają na ten cel ok. 13 tys. zł i niewiele za tę kwotę mogłoby być zrobione. Wiem, że w każdym sołectwie są określone potrzeby, które będziemy się starali po trochę zaspokajać. Uważam też, że fundusze sołeckie nie powinny iść na remonty lecz na projekty miękkie, typu integracja mieszkańców, a nie na zadania własne gminy.

(...)

Więcej przeczytasz w papierowym lub elektronicznym (TUTAJ) wydaniu Wspólnoty.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama