reklama
reklama

Powiat łęczyński: Wezwano policję, bo kosił zboże w nocy. Sąd stanął po stronie rolnika

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay, zdjęcie ilustracyjne

Powiat łęczyński: Wezwano policję, bo kosił zboże w nocy. Sąd stanął po stronie rolnika - Zdjęcie główne

foto Pixabay, zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łęczyńskie Rolnik z powiatu łęczyńskiego miał kłopoty przez to, że kosił zboże w nocy. Wezwani na miejsce zdarzenia policjanci chcieli ukarać go mandatem. Sprawa trafiła do sądu. Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości ostatecznie przyznali rację rolnikowi. "Prace polowe rolników wykonywane w porze nocnej są zgodne z prawem" - podsumowuje Lubelska Izba Rolnicza.
reklama

To ważna decyzja sądu w kontekście coraz częstszych sytuacji, w których praca rolników przeszkadza innym mieszkańcom wsi.

W tym przypadku chodzi o sprawę rolnika z powiatu łęczyńskiego. Odmówił on przyjęcia mandatu od policjantów wezwanych na miejsce jego pracy przez osobę, której przeszkadzało to, że kosił on kombajnem zboże i kukurydzę w nocy. Sprawa trafiła do sądu. Jak informuje Lubelska Izba Rolnicza, ostatecznie sąd stanął po stronie rolnika.

"W dniu 29 kwietnia 2022 roku, Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku II Wydział Karny, wydał postanowienie w sprawie (...), w którym umorzył postępowanie wobec rolnika z terenu województwa lubelskiego, który w porze nocnej (od północy do około pierwszej w nocy) kosił kombajnem zboże oraz kukurydzę. Rolnik został obwiniony o to, że swoim zachowaniem zakłócał spoczynek nocny (czyn z art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń - kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny)" - czytamy w komunikacie LIR.

Sąd stwierdził, że taka sytuacja na wsi nie jest zakłócaniem porządku. Wręcz przeciwnie - to praca wykonywana dla dobra ogółu społeczeństwa.

„Praca rolnicza niezależnie od skutku, który niekiedy wywołuje, w postaci hałasu nie jest czynem społecznie szkodliwym, a tym samym zakłóceniem porządku publicznego lub wybrykiem. Jest efektem koniecznej działalności gospodarczej, notabene potrzebnej ogółowi społeczeństwa. Zachowanie rolnika nie jest w żaden sposób sprzeczne z obowiązującymi na wsi normami i nie wywołuje zgorszenia”.

WIĘCEJ W NAJBLIŻSZYM WYDANIU GAZETY "WSPÓLNOTA", DOSTĘPNYM OD 28 CZERWCA W PUNKTACH PRASOWYCH ORAZ NA E-PRASA.PL

 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu lublin24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama