Na ostatniej sesji Rady Powiatu Łęczyńskiego w czwartek, 24 marca były starosta, a obecnie radny Roman Cholewa przypomniał, że powiat łęczyński posiada ukraińskich partnerów. W sumie współpracuje z trzema ukraińskimi samorządami: miastami Hoła Prystań i Żółkiew oraz Rejonem Żółkiewskim.
Dramatyczna sytuacja jest w Hołej Prystani nad Dnieprem koło Chersonia.
- Miasto Hoła Prystań leżące w obwodzie chersońskim, które od jakiegoś czasu jest całkowicie zajęte przez Rosjan tak samo jak Chersoń. Miasto, które wymaga absolutnie pomocy humanitarnej – brakuje tam w tej chwili żywności, leków i pytanie zasadnicze: czy jest jakakolwiek pomoc? Ja wiem, że to trudne zadanie dla powiatu łęczyńskiego, ale chociażby pomoc duchowa, żeby się trzymali? – pytał radny Cholewa.
CZYTAJ TAKŻE: Łęczna: Uczeń podstawówki udzielił natychmiastowej pomocy kobiecie, która zemdlała na ruchliwej ulicy
"Nie kontaktowaliśmy się"
Na jego pytanie odpowiedział wicestarosta Michał Pelczarski.
- Na pewno, jeżeli chodzi o pomoc duchową, to mogę powiedzieć, że jest, bo jesteśmy duchowo z Ukrainą. Natomiast, jeśli chodzi o pomoc rzeczową, jest system pomocy państwowej, on działa, jest dużo transportów, nasz hub działa tak, że przekazujemy i jedzie to dalej na Ukrainę, bezpośrednio jako powiat nie organizowaliśmy żadnego transportu na Ukrainę, bo jesteśmy w systemie państwowym, nie wyłamujemy się – poinformował wicestarosta Pelczarski.
Wtedy radny Cholewa doprecyzował: - Chodziło mi o bezpośredni kontakt, bo władze jeszcze funkcjonują.
- Nie kontaktowaliśmy się, ale skontaktujemy – zapewnił wicestarosta.
Sesja odbyła się w czwartek, 24 marca. W poniedziałek, 28 marca Rosjanie porwali mera Hołej Prystani Ołeksandra Babycza – o czym poinformowało biuro prokuratora generalnego Ukrainy.
A ukraińskie wojsko w ub. tygodniu ostrzegało, że Rosjanie szykują w okupowanym Chersoniu "referendum", które miałoby doprowadzić do powstania kolejnej samozwańczej republiki.
W ubiegły czwartek spytaliśmy wicestarostę, czy udało mu się skontaktować z władzami Hołej Prystani. Nadal czekamy na odpowiedź.