reklama
reklama

Co ze stadem 36 psów zmarłej mieszkanki Zofiówki?

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łęczyńskie Diego, Kola, Nana... Każdy ma imię. Były rodziną pani Teresy, której pogrzeb odbył się w minioną sobotę. Co teraz? Zdechną z głodu? Pozagryzają się? Zostaną wybite i któregoś dnia problem zniknie wraz z nimi?
reklama

A jak wcześniej kogoś pogryzą albo zapędzą się watahą na pobliską drogę krajową nr 82 i spowodują wypadek? Już zjeżdżając z krajówki, jedzie się dalej w eskorcie obszczekującej samochód watahy.

Ile kosztuje miłość do zwierząt  

- Koszt umieszczenia tych psów w schronisku to 61 tys. zł, za zwierzęta odpowiada właściciel, a w przypadku jego braku - spadkobiercy - wylicza Grzegorz Kuczyński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.  

- Nie mamy tu do czynienia z bezpańskimi psami, nie mamy więc prawa się nimi zająć - dodaje Leszek Włodarski, burmistrz Łęcznej. - Sprawdziliśmy w ub. tygodniu, że psy są zaopiekowane. Zaplanowaliśmy tam wizytę weterynarza. Gdyby działa im się krzywda, urząd  mógłby wszcząć postępowanie administracyjne związane z odebraniem psów, ale finalnie i tak  koszty umieszczenia psów w schronisku spadają na właścicieli.     

- Spróbujemy ogarnąć tę sytuację po pogrzebie, ale też ja nie wiem, co my możemy zrobić z 36 psami, obiecała pomóc pani sołtys - mówi spadkobierca. Zaznacza, że psom krzywdy nie zrobi, choć cała rodzina miała ich dość: - Ojciec wielokrotnie interweniował na policji, ludzie narzekali na hałas, prosili, żeby coś zrobić, bo zdarzało się, że kury dusiły.

(...)

POZOSTAŁO 80 PROC. TEKSTU

Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "Wspólnoty Łęczyńskiej" - LINK

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama